Kolejny rok na cmentarz samodzielnie przygotowuję dekoracje. Mam z tego wielką satysfakcję. Materiały, które wykorzystuję są naturalne, a efekt oryginalny.
Tegoroczna aura była łaskawa i mrozy ominęły mój ogród. Mogłam więc
wykonać wieniec z żywych kwiatów. Postawiłam na róże i trawy, bo są
najbardziej trwałe.
Pozostałe wieńce wykonałam z suszonych kwiatów, szyszek i igliwia. Do złączenia poszczególnych elementów wykorzystałam drut i klej na gorąco.
Część wieńców zawieźliśmy dziś na groby węgierskie. Pozostałe czekają w chłodnym garażu na wyjazd do Polski.
A tak wyglądały stroiki wykonane przeze mnie i moją Mamę w ubiegłym roku:
I jeszcze jeden...
Gorąco zachęcam do samodzielnego wykonania wykonania dekoracji na groby Zmarłych.
Pozdrawiam serdecznie.